Zejdź z kanapy i … idź do spowiedzi

Zejdź z kanapy i … idź do spowiedzi

 

Żyj aktywnie! – zachęca nas współczesny świat. Internet pełen jest blogów prowadzonych przez trenerów/trenerki fitness, w telewizji roi się od reklam ze sprzętem sportowym, zdrową żywnością, suplementami „diety cud”. Zaleganie na przysłowiowej kanapie nie jest już modne. Jeśli błogie lenistwo to najlepiej po intensywnym treningu. Wszystko po to, aby dobrze wyglądać i cieszyć się nienaganną figurą i lepszym zdrowiem fizycznym. Kult ciała zatacza coraz szersze kręgi. A co z naszymi duszami? Czy współczesny świat poprzez to, że tak bardzo skupia się na tym, aby „wyglądać”, nie zapomina o tym, aby „być”?

        Często niestety aktywność fizyczna łączy się z lenistwem duchowym, w które coraz bardziej popadamy. Podczas gdy, jesteśmy skłonni ponosić kolejne wysiłki, aby zadbać o swoje ciało i zdrowie, jednocześnie pogrążamy naszą duszę. W Katechizmie Kościoła Katolickiego zapisano: Znużenie lub lenistwo duchowe posuwa się do odrzucenia radości pochodzącej od Boga i do odrazy wobec dobra Bożego. (KKK 2094) Co to oznacza? Nie mniej niż więcej, jak to, że godząc się na lenistwo duchowe sami pozbawiamy się radości Bożej! Każdy z nas pragnie być szczęśliwy. Brzmi to jak banał, ale zawiera w sobie prawdę. Nasze życie upływa na szukaniu na wszelkie sposoby szczęścia i radości. Pragnąc uciec od smutku i poczucia braku sensu, człowiek oddaje się uciechom cielesnym, aby uniknąć samozaparcia i pracy nad sobą w sferze duchowej. W zdrowym ciele, zdrowy duch – to motywujące hasło zna doskonale każdy z nas. Ja jednak odwróciłabym nieco jego znaczenie. W zdrowym duchu, zdrowe ciało. Bo tak naprawdę to stan naszej duszy warunkuje zdrowie całego organizmu. Nie chodzi oczywiście o to, aby kompletnie zrezygnować z aktywności fizycznej. Warto jednak zachować odpowiednie proporcje i umieć pogodzić obie te sfery, kładąc nacisk przede wszystkim na troskę o swoją duszę. Dlaczego? Chociażby dlatego, że to nasza dusza jest nieśmiertelna. Co stanie się z naszym ciałem po śmierci, wie chyba każdy. Czy to nie jest już wystarczającą wskazówką, co powinno być naszym priorytetem?

       Aby nasze życie duchowe funkcjonowało właściwie trzeba wstać z kanapy i … pójść do spowiedzi. To nasz pierwszy i podstawowy krok do rozpoczęcia treningu duchowego. Sakrament pokuty pozwoli nam bowiem zrzucić zbędny balast grzechów, który obciąża naszą duszę. Powinniśmy czynić tak za każdym razem, kiedy sumienie będzie przypominało nam o nagromadzonym ciężarze. Natomiast czas pomiędzy kolejnymi spowiedziami to dla nas okazja do rozprawienia się z duchowym lenistwem. Regularna modlitwa, częste (a najlepiej codzienne) czytanie i rozważanie Słowa Bożego, lektura wartościowych książek to tylko kilka przykładów ćwiczeń duchowych, które pozwolą nam zachować zdrowie duszy. Wszystko jednak zaczyna się od decyzji. Twojej decyzji o zejściu z kanapy. Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.

Magdalena Pawełczyk

Nikt nie dowie się o Twoich grzechach – tajemnica spowiedzi

Każdemu z nas zdarzyło się w życiu podzielić jakąś tajemnicą z drugim człowiekiem. Zwykle była to osoba nam bliska, przyjaciel, czyli ktoś, kogo obdarzyliśmy zaufaniem. Tajemnica to coś, czym nie chcemy dzielić się ze wszystkimi, coś co chcemy chronić przed światem....

Żal za grzechy to nie emocje

  Kiedy przychodzimy do kościoła na spowiedź i przyglądamy się czekającym w kolejce do konfesjonału penitentom, raczej nie widzimy ich zalanych łzami. Sami też pewnie nie przypominamy sobie wiele takich spowiedzi. Czy coś jest więc nie tak? Czy jeśli żal za...

Absolutne minimum

  Jedno z przykazań kościelnych zobowiązuje nas do przystąpienia do spowiedzi świętej przynajmniej raz w roku. Można by rzec – niezbędne minimum do wykonania. Dobrze, kiedy faktycznie je podejmujemy i realizujemy. Czy jednak to niezbędne minimum czyni z nas...

Jak często się spowiadać? Katechizm mówi, że raz w roku…

  Rzeczywiście: Katechizm potwierdził wymóg, by katolik spowiadał się przynajmniej raz w roku. Każdy penitent – nawet ten „roczniak”, wie doskonale, że to minimum nie wystarczy do prowadzenia życia w pełni chrześcijańskiego i nie umożliwia rozwoju duchowego; jest...

Chcę być czysta!

  „(...) Twoje serce niech strzeże nakazów, bo wiele dni i lat życia i pełnię ci szczęścia przyniosą” (Prz 3, 1-2). Większość z nas, mówiąc słowo “czystość”, ma na myśli: czystość seksualną, czystość przedmałżeńską. I słusznie. Ale… to tylko wycinek całej jej...

Św. Faustyny przepis na spowiedź

  Kto przeczytał chociaż fragmenty Dzienniczka św. siostry Faustyny Kowalskiej wie, jak ogromną wagę ta Apostołka Bożego Miłosierdzia przykładała do sakramentu pokuty. Sama przystępowała do niego co siedem dni, a i tak zdarzało się, że miała wątpliwości czy nie...

Najnowsze artykuły

Spowiedź i nawrócenie

Spowiedź i nawrócenie. Polepsz swoje życie! Nie wystarczy się wyspowiadać. Po spowiedzi muszą nastąpić konkretne zmiany. Zobacz jakie!

czytaj dalej

Pierwsza spowiedź a Pierwsza Komunia Święta – pomocnik

  Pierwsza Komunia święta to uroczystość całej rodziny. W ramach przygotowań do tego Dnia, zarówno dziecko, jak i cała jego rodzina mogą skorzystać ze spowiedzi świętej.  W spowiedzi świętej bardzo pomaga modlitewnik komunijny oraz Pismo święte. Biblia jest w...

czytaj dalej

Inni też się spowiadają! To coś znaczy!

  Rzecz, którą musimy zobaczyć przed samą spowiedzią to sprawdzenie, czy aktualnie ksiądz kogoś nie spowiada (po drugiej stronie konfesjonału). Przed polskimi konfesjonałami bywają (na szczęście dla nas wszystkich!) kolejki, które trzeba uszanować. Kolejki przed...

czytaj dalej

Artykuły

Wróć do strony z artykułami i wybierz co więcej chciałbyś przeczytać. Wielu ludziom te teksty pomogły we właściwym przeżywaniu spowiedzi.

Pin It on Pinterest