Grzeszenie jest niezdrowe
Grzeszenie jest niezdrowe
Kiedy dopada nas kaszel i gorączka, mówimy: chorujemy na grypę. Kiedy mamy problemy z ciśnieniem, szybko dostrzegamy, że chorujemy na serce. W momencie pojawienia się bólów głowy i mdłości, zakładamy, że dopadła nas migrena. To tylko kilka przykładów tego, że nasze ciało narażone jest na większe i mniejsze schorzenia. Jedne bardzo łatwo zaleczyć, zaś w wypadku innych trzeba pomyśleć o dłuższym czasie na „odchorowanie” i rekonwalescencję. Człowiek to jednak nie tylko ciało. Człowiek to także, a właściwie przede wszystkim- dusza. Czy ona także może chorować? Chociaż jej nie widzimy i nie możemy „zabrać” do lekarza rodzinnego, aby ją osłuchał, ona również ma swoje „gorsze chwile”. W chrześcijaństwie momenty „złej kondycji duszy” nazywamy trwaniem w grzechu. Grzech, tak jak wirus, infekuje naszą duszę. Jeden grzech powoduje, że łatwiej jest nam uczynić kolejne grzechy.
Jako ludzie jesteśmy duchowo – fizyczną jednością. Obie te sfery łączą się ze sobą nierozerwalnie. Jedna ma bardzo duży wpływ na drugą. Wspomniana dwoistość naszej natury skutkuje także tym, że istnieją dwa rodzaje grzechu. Jeden jest dokonywany w naszym ciele, a drugi w naszym duchu. Z tej złożoności ludzkiej natury wynikają pewne konsekwencje. Grzechy dokonane poprzez ciało niepokoją ducha, a grzechy dokonane w duchu prowadzą bardzo często do fizycznego cierpienia. Grzech to świadome i dobrowolne wyrządzanie krzywdy. Czynimy ją zarówno Bogu, samemu sobie jak i innym ludziom. Obojętnie który popełnimy grzech, przykrą konsekwencją są bolesne wyrzuty sumienia, niespokojne myśli i negatywne emocje. Niektórzy widzą także skutki w postaci problemów fizycznych. Do najpopularniejszych zalicza się zwłaszcza bóle głowy, poczucie zmęczenia i przygnębienia, a także problemy z trawieniem, oddychaniem i krążeniem. Kiedy nasz organizm pozostaje dłuższy czas w takim stanie, często prowadzi to do przewlekłych, poważnych chorób. Co gorsza, nieświadomi korzeni tych problemów, obwiniamy Pana Boga za swoje cierpienie fizyczne i psychiczne. A wystarczyłoby przecież tylko ( a może aż) się nawrócić!
Grzeszenie nie jest zdrowe. I to nie jest żaden slogan, metafora czy nieudolna próba łączenia medycyny z wiarą, by nastraszyć biednych grzeszników. To fakt. Na szczęście jest ratunek. Nie ukrywajmy, że każdego z nas dotyka ta choroba. Dlatego po diagnozie przychodzi czas na odpowiednie leczenie. Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają (Mt 9,12). Te słowa powiedział Ten, który jest w stanie zaradzić naszym chorobom. W jaki sposób? Poprzez Sakrament Spowiedzi. To tam, przy kratkach konfesjonału, za każdym razem możemy pozbyć się niebezpiecznych „wirusów”, które atakują nasze dusze i ciała. To poprzez spowiedź Jezus może powstrzymać toczący się proces chorobowy. Powiesz: ale to boli! Leczenie zwykle boli, podobnie jak choroba. Warto o tym pamiętać za każdym razem, kiedy pojawi się pokusa. Grzeszenie naprawdę nie jest zdrowe.
Magdalena Pawełczyk
Najnowsze artykuły
Pierwsza spowiedź a Pierwsza Komunia Święta – pomocnik
Pierwsza Komunia święta to uroczystość całej rodziny. W ramach przygotowań do tego Dnia, zarówno dziecko, jak i cała jego rodzina mogą skorzystać ze spowiedzi świętej. W spowiedzi świętej bardzo pomaga modlitewnik komunijny oraz Pismo święte. Biblia jest w...
Inni też się spowiadają! To coś znaczy!
Rzecz, którą musimy zobaczyć przed samą spowiedzią to sprawdzenie, czy aktualnie ksiądz kogoś nie spowiada (po drugiej stronie konfesjonału). Przed polskimi konfesjonałami bywają (na szczęście dla nas wszystkich!) kolejki, które trzeba uszanować. Kolejki przed...
Dostrzeż gotowość Boga do przebaczania
Aby się wyspowiadać, w konfesjonale musi być obecny kapłan. Niby oczywistość, ale jakże symboliczna. Obecność kapłanów w konfesjonałach jest oznaką gotowości Boga do przebaczenia człowiekowi. Do dzisiaj pamiętam uwagę mojego pierwszego proboszcza z Cedyni, ...
Jak często się spowiadać, aby spowiadać się dobrze?
Częstotliwość przystępowania do spowiedzi wyznaczają nam na ogół dwie rzeczywistości: nakaz związany z przykazaniem kościelnym i obietnica, którą przekazała światu św. Małgorzata Maria Alacoque. Czy któraś z nich jest gwarancją dobrej spowiedzi? Drugie...
Dlaczego cenię sobie spowiedź świętą?
Spowiedź święta to chyba jeden z najmniej lubianych sakramentów. Rzadko można znaleźć osobę, która mówi o częstym i chętnym przystępowaniu do spowiedzi świętej. Ze mną jest tak samo, wiele wysiłku kosztuje mnie systematyczne korzystanie z tego sakramentu. Ale...
Świadectwo księdza: młodzież a spowiedź
Kiedy miałem piętnaście lat, nie rozumiałem jeszcze, że spowiedź może być naprawdę uwalniająca. Od tamtego czasu wiele się jednak wydarzyło. Zostałem księdzem. Teraz z ogromną radością pokazuję młodym ludziom piękno Bożej miłości i Bożego miłosierdzia, którego...
Artykuły
Wróć do strony z artykułami i wybierz co więcej chciałbyś przeczytać. Wielu ludziom te teksty pomogły we właściwym przeżywaniu spowiedzi.