Świadectwo księdza:
młodzież a spowiedźŚwiadectwo księdza: młodzież a spowiedź
Kiedy miałem piętnaście lat, nie rozumiałem jeszcze, że spowiedź może być naprawdę uwalniająca. Od tamtego czasu wiele się jednak wydarzyło. Zostałem księdzem. Teraz z ogromną radością pokazuję młodym ludziom piękno Bożej miłości i Bożego miłosierdzia, którego mogą doświadczyć w sakramencie pojednania i którego ja doświadczam w każdej mojej spowiedzi. Wysłuchałem już niezliczonej ilości spowiedzi młodych ludzi. Za każdym razem z ogromnym wzruszeniem patrzę na to, jak Bóg uwalnia nas od winy, leczy nasze rany i jak Jego przebaczenie stwarza każdego z nas na nowo.
Kiedyś byłem też przekonany, że młodzi ludzie absolutnie nie są w stanie poświęcić sześciu godzin na modlitwę, śpiew i jeszcze w tym czasie spowiedź. Zmieniłem zdanie po Światowych Dniach Młodzieży w 2005 roku. Grupa młodych ludzi z Bonn bardzo chciała kontynuować swoje doświadczenia ze Światowych Dni Młodzieży oraz z różnych wspólnot religijnych, których członkami byli wcześniej. Tak zrodził się Nightfever. Dziś takie spotkania modlitewne odbywają się w wielu krajach. I wszędzie działają w taki sam sposób. (W Polsce podobnym wydarzeniem jest tzw. Noc konfesjonałów – przyp. red.). Podczas Nightfever w nawach bocznych, w widocznych miejscach (jednak oddalonych na tyle, żeby nie można było niczego usłyszeć), siedzi od 8 do10 kapłanów. Przed każdym księdzem pali się świeczka i znajduje się tabliczka z informacją, co każdy z nich oferuje: „Rozmowa, błogosławieństwo, sakrament pojednania”. Przed każdym z nich również dosyć szybko ustawiają się długie kolejki. Dlaczego? Dlatego że w spowiedzi możemy doświadczyć uwalniającej mocy Bożego przebaczenia i zacząć życie z Bogiem od nowa. Radość, jaka temu towarzyszy, widać na twarzach osób, które właśnie się wyspowiadały. Podczas jednego z tych wieczorów zaczepiła mnie pewna pani. Zauważyła młodą kobietę, która odchodziła od konfesjonału z taką przedziwną lekkością, szczęśliwa. Wystarczyło spojrzeć, żeby dostrzec, że spadł jej z serca ogromy ciężar. Owa pani powiedziała mi wtedy: „Ja też tak chcę”. Nie wiedziała jeszcze za bardzo, jak spowiedź wygląda, ale wiedziała już, jak działa. Dlatego i ja z całego serca zachęcam:
Zacznij wszystko od nowa! Idź do spowiedzi!
Andreas Süß , opiekun duchowy Nightfever
fragment książki YOUCAT: SPOWIEDŹ
Wydawnictwo: Edycja św. Pawła
Zobacz publikacje dotyczące sakramentu spowiedzi:
Spowiedź sakramentalna Praktyczny przewodnik dla penitentów i spowiedników
Spowiedź. Sakrament odpuszczenia grzechów
Najnowsze artykuły
O akcie „spowiadania się”: oczywistość posługi spowiadania (artykuł naukowy)
Widać zatem, że cztery momenty, które składają się na sakrament, odwołują się do siebie nawzajem. Przyglądaliśmy się dotąd pogłębieniu antropologicznego charakteru confessio, które – ażeby mogło odbyć się po chrześcijańsku – zakłada w pewien sposób wszystkie...
O znaczeniu „spowiadania się”: przyczyny mniejszej świadomości grzechu ( artykuł naukowy)
[…]moraliści wskazują na trzy przyczyny osłabienia świadomości grzechu. Chodzi o aspekty, które musimy uwzględnić, aby przywrócić poczucie grzechu nie tylko wcześniej, ale również w samym akcie przystępowania penitenta do spowiedzi. Aspekty, które ciągle...
Zakłopotanie wobec sakramentu: „nie wiem, co powiedzieć”
Powszechne narzekanie, że sakrament zanika, ma swoje przyczyny w kryzysie poczucia grzechu i przekształceniu sakramentu w rozmowę, która często ma silne znamię psychologiczne czy pedagogiczne. Spadek przystępowania do spowiedzi jest naprawdę wstrząsający...
Po co się spowiadać? – skutki sakramentu pokuty
Pamiętając, że mamy do czynienia z misterium, czyli z rzeczywistością, której do końca naszym rozumem nie zdołamy pojąć, popatrzmy na owoce sakramentu pojednania w świetle Katechizmu: Pojednanie z Bogiem przywraca grzesznikom łaskę Bożą i na nowo ich z Nim...
Jak często się spowiadać? Katechizm mówi, że raz w roku…
Rzeczywiście: Katechizm potwierdził wymóg, by katolik spowiadał się przynajmniej raz w roku. Każdy penitent – nawet ten „roczniak”, wie doskonale, że to minimum nie wystarczy do prowadzenia życia w pełni chrześcijańskiego i nie umożliwia rozwoju duchowego; jest...
Jaki jest sens indywidualnego wyznawania grzechów?
Takie pytanie stawiane jest bardzo często we współczesnym świecie i warto je rozważyć – jak zawsze, z myślą nie tylko o sobie, ale i o bliźnich, którym możemy pomóc w odnalezieniu prawdziwej odpowiedzi. Gdyby w sakramencie pojednania chodziło tylko o spowiedź,...