Jeśli wahasz się, czy iść do spowiedzi

Jeśli wahasz się, czy iść do spowiedzi

 

Być może zastanawiasz się już od dawna, a może byłeś już nawet przy konfesjonale, ale jednak rezygnowałeś w ostatniej chwili. Podczas gdy inni robią rachunek sumienia i klękają przy konfesjonale, Ty nie przestajesz tworzyć rachunku zysków i strat… Czy warto iść do spowiedzi? Co będzie jeśli … (w miejsce kropek wstawiasz kolejne czarne scenariusze, w których widzisz swoją klęskę). Bijesz się z myślami, chcesz ale się wahasz… Znasz ten stan? Jeśli tak to czytaj dalej.

Nasze życie składa się z decyzji, które podejmujemy. Czasem przychodzi to łatwo, kiedy do stracenia mamy niewiele, a do zyskania bardzo dużo, czasem trzeba wielu godzin, a nawet dni namysłu. Niekiedy jesteśmy zmuszeni podejmować ryzykowne decyzje, ponieważ na ocenę ich prawidłowości musimy długo czekać. Jest jednak taka decyzja, która zawsze przyniesie dobre owoce. To ta dotycząca skorzystania z sakramentu spowiedzi. Nawet jeśli po odejściu od konfesjonału nie poczujesz nic –  żadnych „fajerwerków”, żadnego uczucia, że spadł Ci z serca ogromny kamień – uwierz, że warto! Każda spowiedź to nowy początek. Przychodzisz do Boga z kartką zabazgraną w rzeczy, które szpecą Twoje serce. Odchodząc od konfesjonału trzymasz w dłoniach nową, czystą kartkę, na której Bóg napisał: Kocham Cię! Równocześnie zapominając o tym wszystkim, co było złe. I tak za każdym razem, kiedy zdecydujesz się uklęknąć przy konfesjonale. Rachunek jest prosty: oddajesz Bogu to, co złe, a On w zamian daje Ci swoją ojcowską miłość.

Każdy z nas ma w życiu gorsze i lepsze chwile. Czasem jest ono kwitnącym, pełnym życia ogrodem, a czasem suchą pustynią, w której wszystko usycha. Niezależnie od tego, w jakim stanie aktualnie się znajdujemy, spowiedź to zawsze najlepsza decyzja. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek żałowała, którejś ze swoich spowiedzi. Czasem odchodziłam z uczuciem ulgi, czasem nie czułam zupełnie nic, opierając się tylko na wierze, ale zawsze z poczuciem, że to była dobra decyzja.  Wiele osób porównuje życie do górskiej wspinaczki. To bardzo ciekawy obraz. Każdy, kto choć raz był w górach, wie że na szczyt zwykle prowadzi wytyczony szlak. Prawdziwy problem zaczyna się, kiedy z niego schodzimy. Zaczynamy błądzić i wszystko zaczyna się komplikować. Spowiedź jest jak powrót na właściwy szlak. Wejście na udeptaną, sprawdzoną ścieżkę. Czasami czekamy na nadzwyczajną interwencję Boga, błagamy Go o pomoc i buntujemy się, kiedy wydaje się milczeć. Zapominamy, że zostawił nam potrzebny „zestaw ratunkowy”, czyli  Sakrament Pokuty i Eucharystię. Przystąpcie bliżej do Boga, to i On przybliży się do was (Jk 4,8). Jaką więc podejmiesz decyzję? Zgodzisz sie na to, by mieć w bagażu podręcznym łaskę, która uratuje Ciebie od duchowej śmierci?

 

Magdalena Pawełczyk

Dlaczego mam znienawidzić zło?

  Bardzo dobre pytanie! Jeśli nie postaramy się na nie odpowiedzieć, to nasze spowiedzi będą tylko sztuką dla sztuki, comiesięcznym lub nawet rzadszym rytuałem, który – według nas – musi być odpukany, ale wcale nie powoduje jakiejkolwiek przemiany… Zło jest...

Obmyj, co nieświęte

  Powyższy wers, jak pewnie niektórzy rozpoznają, pochodzi z hymnu do Ducha Świętego, który słyszymy najczęściej w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, kiedy śpiewa się go tuż przed Ewangelią. Jest wezwaniem Ducha Świętego i prośbą, aby On nas przemienił....

Spowiedź „od święta”

Na początku, warto przekonać się do bardzo ważnej rzeczy. Spowiedź nie może być spowodowana jedynie jakimś ważnym wydarzeniem rodzinnym, np. ślubem siostry lub chrztem bratanka. Spowiedź nie jest też jedynie odpowiedzią na święta znajdujące się w kalendarzu – pierwsza...

Narodziny muszą boleć

  Nikt z nas nie pamięta momentu własnych narodzin. Możemy się tylko domyślać, że musiała to być bardzo trudna chwila. Zostaliśmy wyrwani z bezpiecznego miejsca, u mamy pod sercem, gdzie żyliśmy od dziewięciu miesięcy. Nagle nasz maleńki, przytulny świat zmienił...

Jak zrobić rachunek sumienia?

Decydujesz się ma spowiedź. Być może zwlekałeś z tym już od dłuższego czasu, a może od Twojej ostatniej spowiedzi minęło zaledwie kilka tygodni. Zarówno w pierwszej jak i drugiej sytuacji, potrzebujesz odpowiedniego przygotowania, które ma rozpocząć się od „przeglądu”...

Absolutne minimum

  Jedno z przykazań kościelnych zobowiązuje nas do przystąpienia do spowiedzi świętej przynajmniej raz w roku. Można by rzec – niezbędne minimum do wykonania. Dobrze, kiedy faktycznie je podejmujemy i realizujemy. Czy jednak to niezbędne minimum czyni z nas...

Najnowsze artykuły

Spowiedź i nawrócenie

Spowiedź i nawrócenie. Polepsz swoje życie! Nie wystarczy się wyspowiadać. Po spowiedzi muszą nastąpić konkretne zmiany. Zobacz jakie!

czytaj dalej

Pierwsza spowiedź a Pierwsza Komunia Święta – pomocnik

  Pierwsza Komunia święta to uroczystość całej rodziny. W ramach przygotowań do tego Dnia, zarówno dziecko, jak i cała jego rodzina mogą skorzystać ze spowiedzi świętej.  W spowiedzi świętej bardzo pomaga modlitewnik komunijny oraz Pismo święte. Biblia jest w...

czytaj dalej

Inni też się spowiadają! To coś znaczy!

  Rzecz, którą musimy zobaczyć przed samą spowiedzią to sprawdzenie, czy aktualnie ksiądz kogoś nie spowiada (po drugiej stronie konfesjonału). Przed polskimi konfesjonałami bywają (na szczęście dla nas wszystkich!) kolejki, które trzeba uszanować. Kolejki przed...

czytaj dalej

Artykuły

Wróć do strony z artykułami i wybierz co więcej chciałbyś przeczytać. Wielu ludziom te teksty pomogły we właściwym przeżywaniu spowiedzi.

Pin It on Pinterest