Grzechy, za które ksiądz nie da rozgrzeszenia…
Grzechy, za które ksiądz nie da rozgrzeszenia…
Każdy z księży spotkał się pewnie nie raz z zapytaniem o to, czy dana rzecz jest grzechem czy nie. Pod odpowiedzeniu na to pytanie, od razu zostaje zadane kolejne: czy jest on „lekki” czy „ciężki”? W takich sytuacjach pojawia się pokusa stworzenia katalogu grzechów z podziałem na te, które są zaledwie powszednie i na te, po których jak najprędzej trzeba udać się do spowiedzi. I tak jak Kościół unika katalogowania grzechów, tak podaje konkretną listę grzechów, które związane są bezpośrednio z nałożeniem kar kościelnych. W ich przypadku musi „interweniować” Stolica Apostolska:
- Znieważenie postaci konsekrowanych
- Przymus fizyczny lub zabójstwo papieża
- Rozgrzeszenie wspólnika przeciw szóstemu przykazaniu
- Święcenie na biskupa bez papieskiego mandatu
- Bezpośrednie naruszenie tajemnicy spowiedzi
- Usiłowanie wyświęcenia kobiety
- Naruszenie tajemnicy spowiedzi
- Publiczne rozpowszechnianie spowiedzi
Każdy grzech z powyższej listy, poza utratą łaski uświęcającej, niesie ze sobą również ekskomunikę, czyli wyłączenie ze wspólnoty Kościoła. Jedną z konsekwencji ekskomuniki jest zakaz przyjmowania sakramentów. W wypadku popełnienia któregoś z tych grzechów, żaden „zwykły kapłan” nie może ani zdjąć ekskomuniki, ani udzielić rozgrzeszenia do czasu powtórnego przyjęcia tej osoby do wspólnoty Kościoła.
Jeszcze do niedawna na czele tej listy znajdował się grzech aborcji, jednak po Roku Miłosierdzia papież Franciszek upoważnił wszystkich kapłanów do rozgrzeszenia z tego czynu.
Czy to wszystkie grzechy po których usłyszeniu ksiądz odeśle penitenta bez rozgrzeszenia? Zdecydowanie nie! Tak naprawdę możemy napotkać się z odmową rozgrzeszenia w związku z każdym, nawet najbardziej wydawałoby się banalnym grzechem.
Zatem, czy może ksiądz odmówić rozgrzeszenia np. gdy obrażam ludzi w Internecie, gdy plotkuje na temat szefa, gdy nie modlę się, gdy zaniedbuje wychowanie dziecka czy relacje z małżonkiem? Oczywiście, że może, choć tu przydaje się jeszcze jedno rozróżnienie.
Ksiądz nie jest właścicielem rozgrzeszenia, ani tym bardziej odpuszczenia grzechów. To nie od widzimisię księdza zależy, czy dostaniesz rozgrzeszenie, czy nie.
Ksiądz w konfesjonale nie może odmówić rozgrzeszenia, gdy penitent go drażni, gdy kapłan wstał lewą nogą i denerwuje go ilość lub waga usłyszanych grzechów, gdy jest zniesmaczony życiem spowiadającego się. Rolą kapłana jest wysłuchanie penitenta i na ile to możliwe, zweryfikowanie jego dyspozycji do przyjęcia w tym momencie rozgrzeszenia.
W tym momencie rozgrzeszenie zależy od skonfrontowania penitenta z czterema doskonale znanymi nam rzeczywistościami: rachunkiem sumienia, żalem za grzechy, mocnym postanowieniem poprawy, zadośćuczynieniem. Dlatego do kapłana należy też zadanie odczytania w spowiadającym się chęci zmiany swojego życia. Oczywiście nie chodzi tu o zbieranie deklaracji i przysięgi ze strony penitenta, że na pewno od dziś się poprawi, że już nigdy nie zrobi tego czy tamtego. Jednak, gdy spowiednik zauważa, że dana osoba jest zawzięta, że tkwi z własnej woli nawet w najmniejszym grzechu i nie zamierza nawet spróbować poprawić się z niego, spowiednik nie może udzielać rozgrzeszenia.
Ks. Piotr Sobczyński
Najnowsze artykuły
O kontekście „spowiadania się”: pokuta i asceza w życiu chrześcijańskim (artykuł naukowy)
Najpierw zwracamy uwagę na kontekst spowiadania się, który wyraża nawiązanie do wypowiedzenia swojego grzechu i daje do zrozumienia, że jest ono właściwe, czyli że łączy się z życiem chrześcijańskim i jego dojrzewaniem. Tutaj spotykają się drogi ascezy...
O akcie „spowiadania się”: oczywistość posługi spowiadania (artykuł naukowy)
Widać zatem, że cztery momenty, które składają się na sakrament, odwołują się do siebie nawzajem. Przyglądaliśmy się dotąd pogłębieniu antropologicznego charakteru confessio, które – ażeby mogło odbyć się po chrześcijańsku – zakłada w pewien sposób wszystkie...
O znaczeniu „spowiadania się”: przyczyny mniejszej świadomości grzechu ( artykuł naukowy)
[…]moraliści wskazują na trzy przyczyny osłabienia świadomości grzechu. Chodzi o aspekty, które musimy uwzględnić, aby przywrócić poczucie grzechu nie tylko wcześniej, ale również w samym akcie przystępowania penitenta do spowiedzi. Aspekty, które ciągle...
Zakłopotanie wobec sakramentu: „nie wiem, co powiedzieć”
Powszechne narzekanie, że sakrament zanika, ma swoje przyczyny w kryzysie poczucia grzechu i przekształceniu sakramentu w rozmowę, która często ma silne znamię psychologiczne czy pedagogiczne. Spadek przystępowania do spowiedzi jest naprawdę wstrząsający...
Po co się spowiadać? – skutki sakramentu pokuty
Pamiętając, że mamy do czynienia z misterium, czyli z rzeczywistością, której do końca naszym rozumem nie zdołamy pojąć, popatrzmy na owoce sakramentu pojednania w świetle Katechizmu: Pojednanie z Bogiem przywraca grzesznikom łaskę Bożą i na nowo ich z Nim...
Jak często się spowiadać? Katechizm mówi, że raz w roku…
Rzeczywiście: Katechizm potwierdził wymóg, by katolik spowiadał się przynajmniej raz w roku. Każdy penitent – nawet ten „roczniak”, wie doskonale, że to minimum nie wystarczy do prowadzenia życia w pełni chrześcijańskiego i nie umożliwia rozwoju duchowego; jest...