Spowiedź u św. Ojca Pio
Spowiedź u św. Ojca Pio
Ojciec Pio to jeden z najpopularniejszych świętych. Ten zmarły zaledwie pół wieku temu włoski zakonnik był obdarzony przez Boga wieloma darami. Posiadał stygmaty, dar czytania w ludzkich sercach i bilokacji, widziano go lewitującego i w ekstazie podczas modlitwy. Za jego życia, a także po śmierci, dzieją się liczne cuda za jego wstawiennictwem. Św. Ojciec Pio posiadał jednak jeszcze jeden szczególny charyzmat. Był spowiednikiem, który przyciągał tłumy. To właśnie w konfesjonale spędził najwięcej czasu. Kiedy był młodszy, spowiadał cały dzień. Potem zredukował ten czas z 17 do 10 godzin dziennie! Chętnych do spowiedzi u ojca Pio było tylu, że dochodziło nawet do bójek o miejsce. Porządku pilnowały służby specjalne. Kapucyni wymyślili, by otworzyć biuro spowiedzi. Jeden z zakonników miał listę penitentów i określał przybliżoną datę spowiedzi. Jeśli trzeba było czekać miesiąc, wtedy ludzie rozjeżdżali się. Wracali po otrzymaniu telegramu, że zbliża się termin spowiedzi.
Przykładał ogromną wagę do tego, aby spowiedzi jego penitentów były głębokie i szczere. Przydatne tutaj były jego nadprzyrodzone umiejętności. Spoglądał we wnętrze spowiadającego, tak że kłamstwo przy spowiedzi było niemożliwe. Zdarzało się nierzadko, że sam wymieniał penitentowi grzechy, które on powinien był wyznać. Był drobiazgowy i wymagał absolutnej szczerości, bez zbędnego usprawiedliwiania się. Nie znosił, kiedy ludzie przychodzili do niego jedynie z ciekawości, aby zobaczyć zakonnika ze stygmatami. Był surowym spowiednikiem i często używał ostrych słów, mimo to do jego konfesjonału stały ogromne kolejki, a ludzie przybywali nawet z odległych stron. Bardzo głęboko tkwiła w nim nienawiść do grzechu; kochał tak bardzo Pana Boga, że nawet myśl o grzechu napawała go niewypowiedzianym bólem.
Te tłumy do spowiedzi u skromnego, pokornego kapucyna są dowodem na to, że szukamy w życiu czegoś więcej. „Odhaczenie” wielkanocnej spowiedzi nie jest wystarczające. Ojciec Pio uważał, że sakrament pokuty jest bezczeszczony przez ludzi, którzy nie chcą tak naprawdę zmienić swojego życia i nie podejmują wysiłku dążenia do poprawy. Przyglądając się podejściu św. Ojca Pio do spowiedzi warto zastanowić się nad swoją własną motywacją przystępowania do sakramentu pokuty oraz nad jego przeżywaniem. Chociaż ten święty zakonnik nie wyspowiada już nikogo więcej, zostawił nam przecież cenne wskazówki co do tego, jak powinna wyglądać głęboka, dobra spowiedź. Nie musimy przecież czekać na kolejnego, charyzmatycznego spowiednika, który wykona za nas całą pracę. Sami powinniśmy wymagać od siebie, tak jak zachęca nas do tego św. Jan Paweł II.
Magdalena Pawełczyk
Najnowsze artykuły
Dlaczego mam znienawidzić zło?
Bardzo dobre pytanie! Jeśli nie postaramy się na nie odpowiedzieć, to nasze spowiedzi będą tylko sztuką dla sztuki, comiesięcznym lub nawet rzadszym rytuałem, który – według nas – musi być odpukany, ale wcale nie powoduje jakiejkolwiek przemiany… Zło jest...
Czym jest Grzech?
Upadek, śmierć, utrata, stracona szansa, rezygnacja… Różne terminy nasuwają się nam na myśl, kiedy rozważamy to zagadnienie: czym jest grzech? Dobrze jest je przemyśleć, ponieważ w Ewangelii według św. Jana czytamy, że jednym z zadań Ducha Świętego jest...
Zanika poczucie grzechu
Jak wynika z przeprowadzonych badań, tylko niespełna 30 procent z nas wierzy w istnienie szatana. Jak to się ma do deklaracji, które składamy chociażby podczas obrzędu chrztu naszego dziecka czy kiedy odnawiamy swoje własne przyrzeczenia chrzcielne?...
Spowiedź – czyli dwa w jednym
Większość z nas, kiedy idzie do spowiedzi, odczuwa wstyd. Choć jest to jak najbardziej naturalne i zdrowe uczucie w tej sytuacji, bywa że przysłania ono nam jeden z najistotniejszych faktów dotyczących sakramentu pokuty. Wstyd, jaki czujemy wynika z tego, że...
Nie tylko dla mających problemy z bezsennością czyli Noc konfesjonałów
Co roku, gdy zbliża się Wielkanoc, Polacy tłumnie oblegają konfesjonały. Czasem doprowadza to do sporych kolejek. Zdarza się, że swoje trzeba odczekać. Często sami jesteśmy sobie winni, odkładając spowiedź świętą na ostatnią chwilę. Kościół i w tym wypadku...
Spowiedź z całego życia. Jak ją zrobić?
"Spowiedź z całego życia" - już na wstępie brzmi przerażająco, prawda? Od razu pojawiają się głowie "ciężkie" myśli. To one powodują u Ciebie blokadę, strach i niechęć do zrobienia rachunku sumienia z całego życia. Wyobrażasz sobie, że to będzie trudne zadanie,...