Obmyj, co nieświęte
Obmyj, co nieświęte
Powyższy wers, jak pewnie niektórzy rozpoznają, pochodzi z hymnu do Ducha Świętego, który słyszymy najczęściej w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, kiedy śpiewa się go tuż przed Ewangelią. Jest wezwaniem Ducha Świętego i prośbą, aby On nas przemienił. Zwracając się do Trzeciej Osoby Boskiej, prosimy między innymi, aby obmył to, co w nas nieświęte. Niebezpośrednio, ale zwraca to naszą uwagę na sakrament pokuty, w którym Duch Święty działa i wylewa się na nas. Spowiednicy udzielając rozgrzeszenia za popełnione grzechy, czynią to na mocy słów wypowiedzianych przez Jezusa do apostołów: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. (J 20,22-23) To właśnie dzięki działaniu Ducha w sakramencie pokuty pokonany zostaje grzech, a więc zostaje w nas obmyte to, co nieświęte i brudne.
Często zapominamy o obecności Ducha Świętego podczas spowiedzi świętej. Pamiętamy o tym, że miłosierny Bóg Ojciec przebacza nam grzechy. Wiemy, że kapłan działając w imieniu Chrystusa odpuszcza lub zatrzymuje grzechy. Nie uświadamiamy sobie jednak roli Ducha Świętego. Sprowadzamy jego obecność do momentu wykonywania rachunku sumienia, który poprzedzamy modlitwą właśnie do Niego. Tymczasem On działa w nas nieustannie, a już sama decyzja o przystąpieniu do spowiedzi świętej, jest wprowadzeniem na drogę nawrócenia, możliwym dzięki Duchowi Świętemu. To On przemienia nasze grzeszne serca, pobudzając je do żalu za grzechy i nakłaniając do przyjęcia Bożej miłości w sakramencie pokuty. Kiedy przeprowadzi nas przez „etapy przygotowawcze”, następuje moment obmycia tego, co wcześniej pomógł nam zobaczyć podczas rachunku sumienia. W spowiedzi świętej mamy do czynienia z dokonanym pod działaniem Ducha Świętego procesem wyzwolenia nas z niewoli grzechu i nieprawości. Następuje odnowienie, które czyni nas nowym człowiekiem.
Przystępując do spowiedzi świętej warto pamiętać o Osobie Ducha Świętego i współpracować z nim na każdym etapie wypełniania pięciu warunków dobrej spowiedzi. Być może zbyt często polegamy tylko na sobie, albo traktujemy spowiedź jak „odhaczenie” religijnego obowiązku. Tymczasem Sakrament Pokuty to spotkanie z Bogiem w Trójcy Świętej, a więc również z Duchem Świętym. Na obecność całej Trójcy Świętej wskazują bezpośrednio słowa, które wypowiada do nas kapłan w konfesjonale: „Bóg, Ojciec miłosierdzia, który pojednał świat ze sobą przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów, niech ci udzieli przebaczenia i pokoju przez posługę Kościoła. I ja odpuszczam tobie grzechy w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.”
Magdalena Pawełczyk
Najnowsze artykuły
Dostrzeż gotowość Boga do przebaczania
Aby się wyspowiadać, w konfesjonale musi być obecny kapłan. Niby oczywistość, ale jakże symboliczna. Obecność kapłanów w konfesjonałach jest oznaką gotowości Boga do przebaczenia człowiekowi. Do dzisiaj pamiętam uwagę mojego pierwszego proboszcza z Cedyni, ...
Jak często się spowiadać, aby spowiadać się dobrze?
Częstotliwość przystępowania do spowiedzi wyznaczają nam na ogół dwie rzeczywistości: nakaz związany z przykazaniem kościelnym i obietnica, którą przekazała światu św. Małgorzata Maria Alacoque. Czy któraś z nich jest gwarancją dobrej spowiedzi? Drugie...
Dlaczego cenię sobie spowiedź świętą?
Spowiedź święta to chyba jeden z najmniej lubianych sakramentów. Rzadko można znaleźć osobę, która mówi o częstym i chętnym przystępowaniu do spowiedzi świętej. Ze mną jest tak samo, wiele wysiłku kosztuje mnie systematyczne korzystanie z tego sakramentu. Ale...
Świadectwo księdza: młodzież a spowiedź
Kiedy miałem piętnaście lat, nie rozumiałem jeszcze, że spowiedź może być naprawdę uwalniająca. Od tamtego czasu wiele się jednak wydarzyło. Zostałem księdzem. Teraz z ogromną radością pokazuję młodym ludziom piękno Bożej miłości i Bożego miłosierdzia, którego...
Od konfesjonału do ołtarza
Eucharystia powinna być centrum życia każdego chrześcijanina. Wydaje się, że często jednak przechodzimy nad nią do porządku dziennego i tak naprawdę nie rozumiemy jej sensu i znaczenia dla naszego życia. Ja sama odkryłam cud Eucharystii mając ponad 25 lat....
Patron dobrej spowiedzi – św. Gerard Majella
Prawie każdy z nas ma swojego patrona. Święci i błogosławieni, którzy noszą takie imiona, jakie nadali nam nasi rodzice, czują się w obowiązku opiekować się nami i wstawiać się za nami u Boga. Zwłaszcza jeśli sami o nich pamiętamy i zwracamy się do nich w...